Najnowsze artykuły

Codziennie fit – Marta Hennig –...

Marta Hennig to instruktorka fitness i popularna blogerka, której doświadczenie zaowocowało książką pt. „Codziennie fit”. Autorka zawarła w...

Czytaj Więcej

Ścieżki przeszłości - Edyta Kowalska – recenzja książki

To opowieść o tym, że dawne historie i zdarzenia mogą kłaść cienie w naszym życiu nawet wtedy, gdy chcemy o tym zapomnieć. Oto żyjąca w XXI wieku Julia otrzymuje tajemniczy list pochodzący z Danii. Jeszcze więcej tajemniczości nadaje sprawie fakt, że jest to list od jej babci, Weroniki, z przeżyciami, jakim staruszka musiała stawiać czoło jako młoda dziewczyna. Tytułowe „Ścieżki przeszłości” to właśnie historia jej losów. Czy jednak Julii uda się poznać każdy z sekretów? W tym celu wyrusza ona do Polski. Tam odkrywa, z jak wieloma przeciwnościami życiowymi musieli borykać się członkowie jej rodziny. Weronika była jeszcze nastolatką, gdy na świecie doszło do wybuchu II wojny światowej. Od chwili, gdy w miejscu zamieszkania dziewczyny pojawili się niemieccy żołnierze, nic już nie było takie samo. Na początku historii poznajemy więc tragiczne losy dziewczyny – jej przejście przez czasy pełne nienawiści, okrucieństwa, wreszcie przymus zmiany swojego prawdziwego imienia i nazwiska, aż po tułaczkę i wiele innych ciężkich przeżyć. Mimo to widzimy, że Weronka nie traci hartu ducha, a żadna z kłód rzucanych jej pod nogi przez życie nie potrafi zniszczyć jej dumy i odebrać wiary we własną wartość. Gdy historia losów Weronki kończy się, na szlak jej życia z powrotem naprowadza nas Julia, która stara się poznać, jak dalsze losy swojej babci. Książkę jest wręcz przepełniona emocjami, zresztą samemu czytelnikowi trudno jest odebrać ją chłodno. Szczególnie wątek miłosny, czyli uczucie łączące Weronikę i Franciszka, które pomimo swej prawdziwości, jest stale wystawiane na próbę. Oprócz tragicznych przeżyć mamy tu jednak wiele pozytywnych i optymistycznych wątków. Historia pokazuje, że najważniejszym w życiu to nie rezygnować i wierzyć, że nadchodzące jutro będzie lepsze. Wartość lektury podnosi fakt, że autorce zgrabnie udało się połączyć dwie płaszczyzny czasowe – tę współczesną oraz z czasów wojennych. Lektura w sam raz dla osób, które szukają książki, do jakiej prawdziwie można się przywiązać.