Wędrówka do wolności – Dominika Krupińska – recenzja książki

„Wędrówka do wolności” to lektura nie dla każdego. Opowiada jak uciec od demonów przeszłości, jeżeli przeżyliśmy dzieciństwo w domu, gdzie rządził alkohol. Książka to świadectwo szukania drogi właśnie do wolności – uwolnienia się od syndromu DDA, czyli Dorosłego Dziecka Alkoholika. Autorka opowiada w jaki sposób w walce o normalne życie, oprócz terapii z psychologiem i rozmów z innymi, pomogła jej wiara w Boga.

Szukając sposobu na to, by wieść szczęśliwe życie, nawet jeśli będąc dzieckiem mieliśmy jego spaczony obraz, grono osób trafia właśnie tam – do Kościoła. I wielu przyznaje, jak bardzo im to pomogło. Podobnie dzieje się u autorki książki, która już na wstępie przyznaje, że wiara uczyniła ją silniejszą psychicznie i fizycznie. Wystarczy, że nasze troski zawierzymy Bogu. Nawet, jeśli jesteśmy sceptycznie nastawieni do spraw religii, to mając podobne problemy, lektura może nas zainteresować. Pokazuje bowiem jak nasze osobiste zaangażowanie w porządkowaniu swego życia ma wpływ na poprawę naszego codziennego samopoczucia.

Dorosłe Dzieci Alkoholików cierpią na określone symptomy, borykają się z wielorakimi przeciwnościami, czasami same wpadają w nałóg. Jeśli chcemy się przed tym ustrzec, czas uwolnić się od złych emocji i doświadczeń. Pomóc nam w tym może właśnie „Wędrówka do wolności”, w której autorka pokazuje na przykładzie samej siebie, że jeśli naprawdę chcemy porzucić tkwiące w nas negatywne przekonania, to możemy tego dokonać. Jeśli zdecydujemy się przy tym na szukanie wsparcia duchowego, to tym lepiej dla nas i skuteczności naszych działań.

Oprócz czystej teorii znajdziemy w tej lekturze wiele treści, która pobudza nas do działania w stronę lepszego życia. I chyba to jest jej największą wartością, że realnie mobilizuje czytelnika. Autorka nie traktuje siebie jako wyrocznię, lecz po prostu ukazuje problem od podszewki i stanowi dowód na to, że można uwolnić się z każdego krępującego nas przyzwyczajenia w sposobie myślenia.